Ach, umiłowane dziecko zrodzone z pragnienia Mego

Czy prowadzę cię przez zielone doliny

Nad wodami spokojnymi

Czy przez ogień

Czy też ułożę cię w ciszy pod śniegiem

W każdą pogodę, bez względu na to

Jakie chmury mogą się zebrać

Jaki wiatr wiać może –

Czy będziesz Mnie miłować? Ufać Mi? Chwalić Mnie?

Ach, najdroższy Panie, nie jestem walecznym ptakiem

Który wszędzie, w każdą pogodę

Śpiewa, w górę wzlatując;

Ja przebywam na nizinach.

A jednak nie mogą się bać, bowiem wzbiję się wysoko

Twoja miłość na skrzydłach mnie uniesie, Zbawco błogosławiony;

A zatem odpowiem

Uwielbiam

Miłuję Cię, ufam Ci, chwalę Cię.

Amy Carmichael