Niektórzy z nas patrząc na naszych ojców i dziadów mają wielki wzór do naśladowania. Wielu z nas niestety nie. Szukamy pomocy u ludzi i Boga w naszym zmaganiu się w kontekście naszych bezbożnych rodziców, którzy nigdy nie byli dla nas zachętą. Podobnie było w życiu potomków Korego. Bunt ich ojców, przeciwko Panu, Mojżeszowi i Aaronowi spowodował, że: „… rozwarła ziemia swoją czeluść, i pochłonęła ich wraz z Korachem, podczas gdy zastęp Koracha zginął od ognia, który strawił dwustu pięćdziesięciu mężów. I stali się oni przestrogą. Ale synowie Korego nie pomarli..” Synowie Koracha nie przyłączyli się do buntu ojca i zostali oszczędzeni. W tym kontekście niezwykłe jest czytanie Psalmów Synów Koracha.. potomków.. Jest ich jedenaście. Mają one swój kontekst rodzinny. KOCHANI I MY MOŻEMY ŻYĆ INACZEJ! Tego wam z serca życzę, niezależnie jakich przodków mieliśmy.. Możemy WCIĄŻ ZAŚPIEWAĆ SWÓJ PSALM! „Bóg jest ucieczką i siłą naszą, Pomocą w utrapieniach najpewniejszą. Przeto się nie boimy, choćby ziemia zadrżała I góry zachwiały się w głębi mórz. Choćby szumiały, choćby pieniły się wody, Choćby drżały góry z powodu gniewu jego. Jest rzeka, której nurty rozweselają miasto Boże, Przybytek święty Najwyższego..” Obyśmy zawsze znaleźli to nieustawiczne, niewysychające źródło które jest W BOGU!
Alleluja! Amen!